Młokos Donnaruma mobilizuje Milan przed starciem z Juve

Gianluigi Donnarumma, największe obajwienie tego sezonu na boiskach Seria A jest bojowo nastawiony przed hitowym starciem na San Siro pomiędzy miejscowym AC Milan a Juventusem Turyn. Młody Włoch nie ma wątpliwości, że jego ekipa musi wygrać za wszelką cenę.

Główną motywacją dla piłkarzy Milanu jest fakt, że wciąż walczą z Interem o europejskie puchary. Ich obecna strata wynosi sześć oczek i nie mają już ani czasu, ani miejsca w tabeli na kolejną stratę punktów, jeśli marzą, by wrócić do Europy. "Musimy być zjednoczonym Milanem, który walczy o każdą piłkę. Należy wygrać za wszelką cenę" - powiedział siedemnastolatek, który jak potwierdził, nie spodziewał się, że tak szybko stanie między słupkami ukochanego Milanu. "Zawsze mówiłem, że moim marzeniem jest bronić kiedyś bramki Milanu, jednak nie przypuszczałem, że zdarzy się to tak szybko. Będę do końca życia za to wdzięczny Mihajloviciowi".

Jeśli Serb i jego Milan polegną jutro z Juventusem i nie uratują sezonu zwycięstwem w finale Pucharu Włoch - też w starciu z Juve-, Donnarumma będzie jego najwięjszym, póki co, osiągnięciem trenerskim.

Warto też zaznaczyć, że Milan w ostatnich 4 starciach zdołał uciułać ledwie dwa punkty i naprawdę spotkanie przeciw Juve jest ostatnim dzwonkiem, by zepchnąć Inter z piątego miejsca. Gwoli ścisłości dodajmy, że Juventus sześć ostatnich spotkań przeciwko Milanowi rozstrzygał na swoją korzyść.